wtorek, 11 lipca 2017

Szlaki, historyczno-kulinarne po Mazowszu

Polecam bardzo ciekawy przewodnik o historycznych szlakach na Mazowszu. Zamieszczony jest na stronie Szlak Książąt gdzie można śledzic aktualne wydarzenia w opisanych miejscach. 

Można nałożyc sobie "mapki" z ww strony na Culinary Heritage,oraz na Lokalną Żywnośc dzięki czemu nasz własny przewodnik stanie się bardziej historyczno-kulinarny.  

Potem już zostaje znaleźc czas i wybrac trasę. Możemy zwiedzac szlakiem Konrada Mazowieckiego, który nieszczęśliwie zapisał się w naszej pamięci jako ten od sprowadzenia Krzyżaków do Polski. Mało jednak kto pamięta, że zapoczątkował "silne Księstwo Mazowieckie, które przetrwało aż 300 lat".

Na tej trasie warto zwrócic uwagę na skansen w Sierpcu, o którym nie raz wspominałam na tym blogu, możemy tam zaplanowac nocleg w bardzo klimatycznym i nowoczesnym hotelu Skansen. Zaczynamy jednak w Zakroczymiu a kończymy w Pułtusku. Na trasie wpadamy więc na początek do Smaków Polskich na produktu z Najsmaczniejszej Listy, w Ciechanowie mamy nalewki Longinusa,  niedaleko XVI wiecznego Przasnysza jest gospodarstwo Łęgowska Wieś (Nowy Podoś 60) ze świetnymi wyrobami wędliniarskimi. W Dziektarzewie Chata Smaku, dobry punkt na obiad. We wcześniej wspomnianym Sierpcu mamy Karczmę Pochulankę.

Szlak Księcia Janusza, który walczył na polach Grunwaldu to wycieczka na południe od Warszawy. Książę Janusz to znakomita postac, mówi się o nim podobnie jak o Kazimierzu Wielkim parafrazując "Zastał on Mazowsze drewniane i pozostawił je murowane". Zaczynamy w Czersku kończymy w Piasecznie zahaczając po drodze min do Szydłowca, gdzie "mieli zwyczaj spotykać się na partyjce pokera król Zygmunt Stary oraz właściciele Szydłowca – Mikołaj oraz Krzysztof Szydłowieccy – najważniejsze osoby w ówczesnej Polsce." Mamy też wizytę w Przybyszewie, z sekretną średniowieczną recepturą wytwarzania ogórków kiszonych. Warto wspomniec o kultywowanych obrzędach sobótkowej nowy w  Muzeum Wsi Radomskiej. W Przyłęku mamy wyroby Krokusa, w Szydłowcu i Zdziechowie wyroby znajdujące się na Najsmaczniejszej Liście, warto więc zajrzec do gospodarstwa państwa Pysiak (Zdziechów 14). Pasieki w Ciecieszewie (Ciecieszew nr.11), Marysinie (Ludowa 14), Wolanowie (Wola Wacławowska 24a). Po lokalne piwo koniecznie do Konstancina. Warzywa z Rozalina, pieczywo z Fogla. Na obiad mamy do wyboru Bukówkę lub Pod Różami,gdzie można też zatrzymac się na nocleg. W Górze Kalwarii, której korzenie sięgają średniowiecza jest  w kościele "Na Górce" "unikatowa XVI-wieczna woskowa pieta, uznawana za jedną z najcenniejszych woskowych rzeźb w Polsce." No i czerlotka, zwana słodyczą ziemi czerskiej. Do spożycia w cukierni Szymańskich lub w Karpatce. Nie zapominajcie wpaśc po sery zagrodowe do Osiecka. Na tej trasie znajduje się również Winnica Wieczorków. Nie wiem czy jesteście świadomi, że Mazowsze jest jednym z najstarszych regionów znanym w Polsce z uprawy winorośli poza Wielkopolską i Dolnym Śląskiem. "Najwięcej winnic powstawało wzdłuż Wisły, od Sandomierza do Czerska nad Wisłą. Do powstawania winnic na Mazowszu przyczyniły się klasztory cystersów i benedyktynów."

sery zagrodowe z Osiecka
Szlak Księżnej Anny, wiedzie na wschód. Początek w Ostrów Mazowiecka a koniec mamy w Mińsku. W pierwszym z miast na skwerze znajduje się pomnik matki ostatnich książąt mazowieckich czyli księżnej Anny. W ostatnim warto zwrócic uwagę na średniowieczny układ ulic. Po drodze są między innymi: Ostrołęka (znacie z Rejsu?), Nowogród ze skansenem kurpiowskim, Łomża, przeuroczy Tykocin. Warto zajrzec do któregoś z lokalnych gospodarstw agroturystycznych: Agro Polany, państwa Mąka czy hodowli bydła mięsnego rasy szkockiej w Nadbużańskim Parku Krajobrazowym w Zarzetka 59a. 

to pogranicze Mazowsza i ziemi Łódzkiej. Tym razem zaczynamy w Błoniu a kończymy w Grodzisku Mazowieckim.  W Mszczonowie zjemy dobrze w Karczmie u Wodnika. Mamy tu też baseny termalne, więc warto zatrzymac się na dłużej. W pobliżu jest też dobre miejsce na ryby. Do Łowicza warto się wybrac w okresie Bożego Ciała bo jest tam obchodzone z bardzo szczególną atencją. Po drodze mamy Kampinos, Sochaczew, Skierniewice, Radziejowice i Rawę Mazowiecką o której przytoczę fragment z ww szlaku:

"Rawa Mazowiecka to miejsce tragedii, która prawdopodobnie zainspirowała Szekspira, by opisał ten wątek w jednym ze swych dramatów – „Zimowej opowieści”. Co prawda bohaterami uczynił Czechów, a akcję umieścił na Sycylii, ale skorzystał prawdopodobnie z opisanych przez kronikarza Janka z Czarnkowa wydarzeń, które miały miejsce w drugiej połowie XIV w na rawskim zamku.

 Siemowit III – książę mazowiecki, fundator rawskiej twierdzy, dopuścił się w murach zamku morderstwa. Podejrzewał swoją żonę Ludmiłę o zdradę. Gdy okazało się, że Ludmiła spodziewa się dziecka, kazał ją wtrącić do lochu, a gdy już urodziła, choć  nie znalazł dowodów potwierdzających jej winę, polecił ją udusić.  Dziecko zaś oddał na wychowanie jednej ze swoich poddanych. Młodym Henrykiem zaopiekowała się jednak siostra Siemowita – Małgorzata. Henryk wychował się na jej dworze i dopiero, gdy dorósł, przybył na dwór ojca. Gdy Siemowit ujrzał, jak podobny jest do niego młodzieniec, zrozumiał swój błąd, uznał za swego syna i obdarował biskupstwem płockim.

Miejsce, w którym rozgrywały się te dramatyczne wydarzenia, niestety nie zachowało się. Na początku XVI w. wielki pożar strawił zamek i miasto. Zamek po odbudowie stał się jednym z najpotężniejszych w Polsce, ale do dziś po tej warowni pozostała tylko ośmioboczna wieża z fragmentami muru obwodowego. Jest ona dostępna tylko w miesiącach letnich lub za zgodą dyrekcji Muzeum Ziemi Rawskiej."

 Koniecznie trzeba wpaśc do Radziwiłowa po produkty z Najsmaczniejszej Listy. Zjeśc na trasie można w Nieborowie albo Grodzisku. Albo gdzie Wam się tylko spodoba:)