piątek, 1 stycznia 2016

Wódka. Czekolada. Miód

 Noworoczny toast szampanem, cavą czy prosecco? A może radzieckim jeszcze bąbelkowym cudem? Albo "spumante" siarkowodorami? ... Nie wnikam. Namawiam "gorąco" na gorącą grzankę po powrocie w noworoczny wieczór do domu... Ups... chyba zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości nie powinnam...ech...

Grzanka
 
0,5l czystej wódki
1 tabliczka gorzkiej czekolady 
2 łyżki miodu 
100 g cukru 

Cukier podgrzewam w suchym rondelku, aż zrobi się karmel. Dodaję ok. 100 ml wody, miód i połamaną czekoladę. Podgrzewam cały czas mieszając, aż wszystkie składniki się rozpuszczą. Wtedy zdejmuję garnek z ognia i wlewam wódkę, mieszam i podpalam. Natychmiast przykrywam garnek pokrywką i nalewam „grzankę” do filiżanek.