W publikacji Specjaly Kuchni Mazowieckiej KSOW (Krajowa Sieć Obszarów Wiejskich) można znaleźc dużo przepisów z regionu wartych przygotowania. Co powiecie na kiszkę ziemniaczaną? Zdziwieni? Przecież kiszka to potrawa "wschodnia"? Nie pasuje do Mazowsza?
Powinniśmy sobie uzmysłowic jak duże było kiedyś Mazowsze...
Wikimapa |
Tak więc kiszka ziemniaczana na Mazowszu jak najbardziej ta znad Liwca. Polecam lekturę książki pani Barbary Bartnickiej "Polszczyzna Mazowsza i Podlasia. Różnice w mowie pokoleń", jest tam też i co nie co o kiszce.
Kiszka ziemniaczana znad Liwca
0,4 kg oczyszczonego grubego jelita wieprzowego
2 kg ziemniaków
0,5 kg słoniny
1 cebula
2 jaja
2 łyżki mąki
sól, pieprz
Ziemniaki
ucieram na tarce o drobnych oczkach. Słoninę kroję w kostkę i
podsmażam z drobno pokrojoną cebulą. Po usmażeniu mieszam z utartymi kartoflami,
dodaję jaja i mąkę, doprawiam solą i pieprzem. Tak przygotowanym
farszem nadziewam jelito. Nadziewam za pomocą profesjonalnej nadziewarki, którą nabyłam drogą kupna i nie żałuję nic a nic. Przyjemnie zrobic sobie kiełbasę albo kiszkę. Roboty dużo ale frajda i smak bezcenne:). Wracając do przepisu to kiszki parzę w gorącej wodzie godzinę. Ważne by pilnowac temperatury. Nie powinna się gotowac tylko parzyc.
Kiszka najlepsza jest odsmażana na smalcu, w moim przypadku gęsim. Doskonale sprawdza się w towarzystwie zasmażanej na szybko kapusty kiszonej. Wyborna rzecz z prozaicznie zaniedbywanych ziemniaków.
Jeśli chcecie się "pobawic" w wędliniarstwo polecam lekturę wedlinydomowe.pl. Ja tym razem użyłam jelit kupionych na Allegro. Ale mam za małe doświadczenie w temacie by polecac jakąś firmę.