
Owszem pewna siebie choć inni nazywali to zadufaniem. Owszem otyła ale jak cudownie umiała się z siebie śmiać. Kobieta renesansu i pierwsza dama Warszawy swojej epoki. Gościła w każdy czwartek (o 14) w swoim salonie przy ul. Królewskiej 3: Prusa, Żeromskiego, Reymonta, Orzeszkową czy Paderewskiego. Jej „365 obiadów za 5 zł” to bestseller, który popularnością przebił "Trylogię" Sienkiewicza.
Autorka jej biografii zauważa:

Pani Lucyna zmarła w 1901 roku a jej wolą pogrzeb było: ''Żadnych wielkich kosztów pogrzebowych nie pozwalam ponosić: tyle jest biedy na świecie, więc uważam to za grzech''.
„Ćwierczakiewiczowa propagowała obraz kobiety, która z jednej strony wypełnia wszystkie powierzone jej role społeczne, z drugiej posiada zdolność do szerokiego spojrzenia na świat i silną potrzebę samorealizacji”

Pani Lucyna zmarła w 1901 roku a jej wolą pogrzeb było: ''Żadnych wielkich kosztów pogrzebowych nie pozwalam ponosić: tyle jest biedy na świecie, więc uważam to za grzech''.
Ja w tym roku wybieram się przy okazji Święta Zmarłych na grób
Ćwierczakiewiczowej. Cmentarz ewangelicko-reformowanym w Warszawie przy
ulicy
Żytniej 42, w kwaterze E, w rzędzie nr 1, pod numerem 6. Zapalę jej
świeczkę i pokażę Małej Zi, bo drugie imię dostała właśnie po tej silnej
Warszawiance.
Książkę Lucyna Ćwierczakiewiczowa – kobieta niekonwencjonalna opublikowało Wydawnictwo DiG.