wtorek, 17 czerwca 2014

Muzeum Polskiej Wódki... czy to możliwe?

Przeszło dekadę temu, będąc w Dublinie na kursie językowym, odwiedziłam (w ramach nauki!) muzeum Guinness'a. Zachwyt budziła prezentacja historii browarnictwa, sposobu jego wytwarzania ale i promocji. No i ten darmowy kufel w cenie biletu...ech... 

Gdy mówiłam i mówię o muzeum polskiej wódki, zazwyczaj na ustach mojego rozmówcy błąka się lekki uśmieszek. Nigdy nie wiem czemu muzeum tego wysokoprocentowego alkoholu wzbudza lekko ironiczne podejście a piwa czy wina już nie. W Hawanie jest muzeum rumu. W Edynburgu szkockiej Whisky. A w Hasselt muzeum ginu. Są muzea szampana czy koniaku. Więc sami rozumiecie, że wiadomość iż w Warszawie za kilka lat powstanie muzeum polskiej wódki zelektryzowała mnie. Pierwsze miejsce o którym pomyślałam to praski Koneser, gdzie jeszcze w czasach zaborów wytwarzano przeszło 140 gatunków tego alkoholu (w tym piołunówka, starka). Okazało się, że pomysłodawcy też tak pomyśleli. W 2017 więc roku przybędzie na mapie północnej Pragi kolejny ciekawy punkt. Nie tylko do zwiedzania dla turystów ale dla każdego, kto chce poznać bliżej tradycje i kulturę kulinarną a do tej kultura picia wódki się zalicza. Pomysłodawcą jest koncern Pernod Ricard. 

Aktualnie poza pomysłem jest umowa najmu lokali na terenie Konesera. Czas przystąpienia do prac architektonicznych jeszcze ... nie bo najpierw otwarty konkurs dla architektów.  

Ogólne wytyczne to nowoczesność, interaktywność i absorbcja wszelkich zmyslów...Hm...Trzymam kciuki!