piątek, 8 września 2017

Fasola. Kiełbasa. Grzyby

Uwielbiam robic domową fasolkę po bretońsku. Smaki z dzieciństwa i najwyższej jakości i świeżości składniki to mój sekretny przepis. Przeglądając kuchnię polską w necie trafiłam na wersję fasoli z przydomkiem "po polsku". To oczywisty trop prowadzący do kuchni mazowieckiej. Pisała już o tym pani Szymanderska (w okresie zaborów "po polsku" niosło pakiet kulinarny patriotyczny a były to potrawy z rejonu Księstwa Warszawskiego).

Fasola perłowa po polsku



30 dag fasoli perłowej
1 cebula
15 dag kiełbasy białej parzonej
4 suszone grzyby
1 łyżeczka kaparów
1 łyżeczka mąki
sól, pieprz
tłuszcz


Fasolę płuczę i zalewam wodą na noc. Jeśli fasola jest świeża wystarczy zalac ją wodą na 2 godziny. Następnie ugotowac w tej samej wodzie. Grzyby myję, namaczam na 4 godziny i gotuję w tej samej wodzie. Kroję w kostkę, podobnie jak cebulę. Tą ostatnią smażę i mieszam z mąką. Potem dodaję fasolę, grzyby, kapary oraz pokrojoną w pół plasterki kiełbasę. Duszę około 10 minut w wodzie z grzybów. Dosmaczam. 

SUGESTIA: dodałam odrobinę majeranku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam. Przeczytam.