Pewnie już o tym pisałam, ale smażona cebula była jednym z częstych dań kolacyjnych u baby Jagi. Ze zdziwieniem odnotowałam fakt, że jest wpisana na Najsmaczniejszą Listę. Brawo Sypniewo! Brawo Kurpie!
Z uwagi na ogólnie panującą w tym regionie w XIX i XX wieku biedę najpopularniejsze były dania przygotowywane na bazie ziemniaków, zbóż, warzyw, owoców leśnych i grzybów. Mięso
było prawdziwie "od święta". Ponieważ w lokalnej gwarze mieszkańców
Sypniewa nazywano: cebularze oczywistym staje się przypuszczenie, że cebula często gościła na ich stołach. Najprostsza i najpopularniejsza wersja czyli duszona cebula ze skwarkami. Nie tylko w czasie prac polowych ale i w niedziele po powrocie z mszy stanowiła pożywne śniadanie zimą.
Kurpiowska smażona cebula
Tak więc proszę wziąśc 4 duże cebule i pokroic je w półplasterki. Następnie wędzony boczek, ot 20-30 dkg, pokroic w kosteczkę. Następnie boczek na patelnię a gdy się wytopi smalec dodajemy cebulę. Całośc dusimy na małym ogniu. Na koniec dodając soli i pieprzu do smaku.
Tak więc proszę wziąśc 4 duże cebule i pokroic je w półplasterki. Następnie wędzony boczek, ot 20-30 dkg, pokroic w kosteczkę. Następnie boczek na patelnię a gdy się wytopi smalec dodajemy cebulę. Całośc dusimy na małym ogniu. Na koniec dodając soli i pieprzu do smaku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam. Przeczytam.