Znów sięgnęłam do Specjałów kuchni mazowieckiej, gdzie znalazłam przepis na ziemniaczaną babę. Ponieważ obiecałam sobie, że przed Wielkanocą przygotuję coś z ziemniaków przepis spadł mi prosto z nieba...hm...tak jakby.
No więc babka ziemniaczana, należąca do kanonu dań biedaków składała się, pierwotnie z tartych ziemniaków i słoniny. W wersji bogatszej dodawano cebulę lub/i grzyby. Z czasem zaczęto dodawac mąkę i jajka. Przepis rodem z Siedlec uwzględnia śmietanę i czosnek ale bez udziału mąki. A smalec gęsi którym wysmarowana jest brytfanna nadaje niezapomnianego aromatu i smaku.
W przepisie podaje linki do produktów, których użyłam i polecam. Bowiem, jak zwykle nie chce mi się (lenistwo 10) opisywac ich tutaj...ani nigdzie indziej:)
No więc babka ziemniaczana, należąca do kanonu dań biedaków składała się, pierwotnie z tartych ziemniaków i słoniny. W wersji bogatszej dodawano cebulę lub/i grzyby. Z czasem zaczęto dodawac mąkę i jajka. Przepis rodem z Siedlec uwzględnia śmietanę i czosnek ale bez udziału mąki. A smalec gęsi którym wysmarowana jest brytfanna nadaje niezapomnianego aromatu i smaku.
W przepisie podaje linki do produktów, których użyłam i polecam. Bowiem, jak zwykle nie chce mi się (lenistwo 10) opisywac ich tutaj...ani nigdzie indziej:)
3 jaja
1 cebula
3 ząbki czosnku
1 szklanka 22% śmietany
pieprz i sól
tłuszcz gęsi do wysmarowania formy
Ziemniaki
myję, obieram a następnie ucieram na tarce. Osączam na sicie by wyeliminowac nadmiar wody. Boczek kroję w kostkę.
Cebulę obieram i siekam, a czosnek obieram i wyciskam.
Na podgrzanej patelni zarumieniam boczek z cebulą. Tak otrzymane skwarki dzielę na pół. Jedną część odkładam na bok, drugą razem z tłuszczem wlewam do masy, wbijam jajka, wrzucam czosnek, doprawiam solą i pieprzem,a następnie wszystko dokładnie mieszam.
Tak przygotowaną masę ziemniaczaną przekładam do wysmarowanej tłuszczem formy. Warstwa babki powinna być gruba na 5 cm. Blachę wstawiam do rozgrzanego piekarnika i piekę przez 1 godzinę (przy 5 cm grubości), aż do uzyskania mocno zarumienionego wierzchu.
Upieczoną i jeszcze gorącą babkę kroję na porcje, posypuję odłożonymi na bok skwarkami i polewam śmietaną.
Babkę można a nawet powinno się popijać schłodzonym, zsiadłym mlekiem lub maślanką.
Na podgrzanej patelni zarumieniam boczek z cebulą. Tak otrzymane skwarki dzielę na pół. Jedną część odkładam na bok, drugą razem z tłuszczem wlewam do masy, wbijam jajka, wrzucam czosnek, doprawiam solą i pieprzem,a następnie wszystko dokładnie mieszam.
Tak przygotowaną masę ziemniaczaną przekładam do wysmarowanej tłuszczem formy. Warstwa babki powinna być gruba na 5 cm. Blachę wstawiam do rozgrzanego piekarnika i piekę przez 1 godzinę (przy 5 cm grubości), aż do uzyskania mocno zarumienionego wierzchu.
Upieczoną i jeszcze gorącą babkę kroję na porcje, posypuję odłożonymi na bok skwarkami i polewam śmietaną.
Babkę można a nawet powinno się popijać schłodzonym, zsiadłym mlekiem lub maślanką.