wtorek, 7 lutego 2017

Marchwianka versus Kminkowa

Dziś do pojedynku staną dwie zupy. Marchwianka z przepisu z Najsmaczniejszej Listy Ministerialnej w Polsce, zetrze się na smaki z kminkową, z Kuchni Warszawy i Mazowsza pod redakcją pani Doroty Próchniewicz. Obie zupy pochodzą z Mazowsza i obie spokojnie możemy nazwac "zapomnianymi". 

Nie wiem czy jesteście świadomi, że marchewka to jedno z później pojawiających się warzyw na naszych stołach. Przyjechały do nas z cebulą (!), pietruszką, dynią, czosnkiem, selerem, porem, sałatą, pomidorami, kalafiorem, kalarepą (!), kabaczkiem, jarmużem, rzodkiewką, szpinakiem i szparagami. Uff...podaje skrzętnie za "Tradycje polskiego stołu" Barbary Ogrodowskiej. I dalej z tego samego źródła wiem, że zadomowienie się tych "nowych" warzyw pod tzw. "strzechą" nastąpiło dopiero w XIX wieku. Wyobrażacie to sobie? Mazowsze było jednym z istotnych regionów uprawy nowych i starych warzyw. W XVIII wieku na obecnym placu Trzech Krzyży, nazywanym wtedy Rozdrożem Złotych Krzyży, zjeżdżali się rolnicy z okolicznych wsi takich jak Czerniaków czy Mokotów i sprzedawali swoje warzywa i owoce. Plac ten był największym targowiskiem pod warszawskim w tamtych czasach. Ech...od kiedy to Plac III Krzyży jest samo "city" tego świata? 

Zupa Marchwianka to krem z ugniecionych kawałków marchewki, ziemniaków i fasoli, o delikatnym, słodki smaku z wyraźnymi nutami marchewki. Na Najsmaczniejszej Liście figuruje od października 2015 roku. Pochodzi z rejonu Maciejowic (tak, tak była tam bitwa) gdzie w XIX wieku przeważała uprawa ziemniaków i marchewki. Przygotowywano ją najczęściej w okresie wykopków czyli od końca sierpnia do listopada. 

Marchwianka

 1 żebro wieprzowe
3 ziemniaki
5 marchewek
30 dkg fasoli białej
sól, pieprz
słodka śmietanka (do smaku)



Przepis z najsmaczniejszej listy, dokładnie cytuję:
„Najpierw przygotować: fasolę, mięso najlepiej wieprzowe żeberka, marchew, ziemniaki, słodką śmietkę, przyprawy sól, pieprz. Fasolę umyć, namoczyć najlepiej na noc. Gotuję ją w oddzielnym garnku. Marchew umyć, obrać, pokroić w mniejsze kawałki. Do garnka z wodą włożyć umyte żeberka, gotować, dodać pokrojoną marchewkę, trochę posolić. Następnie, gdy marchew będzie prawie miękka, włożyć na marchew ziemniaki najlepiej równej wielkości, większe przekroić. W następnej kolejności, gdy wszystko jest już miękkie, odcedzić wywar. Wyjąć mięso i oddzielić od kości. Wszystko rozetrzeć np. kopystką. Następnie dodać wszystkie składniki: wywar, mięso, fasolę, słodką śmietankę i wymieszać dokładnie najlepiej drewnianą łyżką. Doprawić do smaku solą i pieprzem” 

UWAGA: można zrobic bez mięsa i smak zachowuje równie dobrze. Jest delikatniejsza ale nadal sycąca. 

Zupa Kminkowa uważana była powszechnie  za najszybszą z zup. Nie jest to jednak zupa jednej przyprawy jakby wskazywała nazwa ale kompilacja smaków z wyraźnymi nutami kminku. Dziś brzmi ekscentrycznie ale to bardzo stary przepis bo smak zupy kminkowej pochodzi jeszcze z kuchni staropolskiej. Dla mnie była ogromnym zaskoczeniem na plus.

Kminkowa

4 łyżki ziaren kminku 
750 ml rosołu drobiowego
1 marchewka
4 żółtka
50 ml kwaśnej śmietany 18%
sól, pieprz

Kminek prażę na nagrzanej patelni przez około 1 minutę. Chodzi o to by "puścił" aromat więc uważam aby się nie przypalił. Następnie wsypuję do garnka i zalewam dwoma szklankami wody. Gotuję pod przykryciem około 20 minut. Przecedzam. 

Do wywaru z kminku dolewam rosół, startą marchewkę i zagotowuję. Potem gotuję do miękkości marchewki. Przecieram i zdejmuję z ognia aby ochłonęła. Ubijam żółtka ze śmietaną i kilkoma  łyżkami gorącego wywaru. Całośc wlewam do zupy dokładnie mieszając. Przykrywam i odstawiam na 5 minut. 

Sugestia: podaję z grzankami maślanymi.