Skąd
risotto w Warszawie? Wydaje mi się, że "zaszczepić" je mogła Bona Sforza. Pochodząca z północnych Włoch (Bari) królowa przywiozła do nas wiele "smakowitych" produktów. Lombardia słynie z risotto alla milanese (ryż z szafranem i parmezanem) a sam ryż uprawia się tu od ... XV wieku.
Risotto jest zresztą bardziej popularne w północnych regionach Włoch podczas gdy południe "stoi" makaronami. Są dwie wersje skąd pomysł na to danie trafił na półwysep Apeniński. Wersja pierwsza wskazuje na Marco Polo i Chiny a druga na Bliski Wschód i krzyżowców. Mnie osobiście bardziej do przekonania trafia ta druga wersja. Arabski pilaw przygotowuje się bowiem bardzo podobnie. I co ważne czemu w regionach Włoch w których Polo mieszkał risotto nie ma takiego znaczenia jak na północy. Lombardzcy krzyżowcy i przywieziony w XI wieku przepis to chyba najpewniejszy kierunek badań.
Wracając do królowej Bony to jakby jej nie oceniać to miała "oko" na Mazowsze. W artykule Jerzego Besali zamieszczonym w Newsweeku kilka miesięcy temu możemy przeczytać, że to właśnie królowej zawdzięczamy, że Mazowsze stało się częścią królestwa polskiego. Lekturę artykułu polecam.
RISOTTO WARSZAWSKIE
1/2 kg resztek z pieczeni (wołowej, cielęcej, kurczaka, wieprzowej)
1 szklanka ryżu (Carnaroli)
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 szkl siekanych orzechów włoskich
2 łyżki oleju rzepakowego
sól, pieprz
1/2 startej gałki
1/4 łyżki tartego jałowca
25 dkg mrożonego groszku
1 szkl bulionu
1 łyżeczka sosu sojowego
4 łyżki tartego parmezanu
2 łyżki masła
4 łyżki natki pietruszki
Ryż gotujemy w dużej ilości osolonej wody przez 5 minut. Osączamy go potem na sicie. W rondlu rozgrzewamy olej, dodajemy koncentrat, sól, pieprz, gałkę, jałowiec i sos sojowy. Całość chwilę mieszamy. Zdejmujemy z ognia. Mięso pokrojone w kostkę dodajemy do ryżu razem z ugotowanym na lekko twardo groszkiem, orzechami, natką pietruszki. Żaroodporne naczynie smarujemy masłem, wkładamy ryż z dodatkami, wlewamy bulion i posypujemy serem. Wstawiamy do mocno nagrzanego piekarnika i pieczemy ok.30 minut.
1/2 kg resztek z pieczeni (wołowej, cielęcej, kurczaka, wieprzowej)
1 szklanka ryżu (Carnaroli)
1 łyżka koncentratu pomidorowego
1 szkl siekanych orzechów włoskich
2 łyżki oleju rzepakowego
sól, pieprz
1/2 startej gałki
1/4 łyżki tartego jałowca
25 dkg mrożonego groszku
1 szkl bulionu
1 łyżeczka sosu sojowego
4 łyżki tartego parmezanu
2 łyżki masła
4 łyżki natki pietruszki
Ryż gotujemy w dużej ilości osolonej wody przez 5 minut. Osączamy go potem na sicie. W rondlu rozgrzewamy olej, dodajemy koncentrat, sól, pieprz, gałkę, jałowiec i sos sojowy. Całość chwilę mieszamy. Zdejmujemy z ognia. Mięso pokrojone w kostkę dodajemy do ryżu razem z ugotowanym na lekko twardo groszkiem, orzechami, natką pietruszki. Żaroodporne naczynie smarujemy masłem, wkładamy ryż z dodatkami, wlewamy bulion i posypujemy serem. Wstawiamy do mocno nagrzanego piekarnika i pieczemy ok.30 minut.
Przepis z Kuchnia Polska. Przepisy Regionalne, Hanna Szymanderska