Jednak zachęcam gorąco do poszukiwania idealnego smaku czereśni...wśród starych odmian drzew... Czy są chętni na detektywistyczną wyprawę?
Poszukujemy Büttnerę Czerwoną, Czarna Natolińską, Bieńkówkę, Lottę Trzebnicką, Różową Wielką a także
Sercówka Nieszawską. Wyprawa na Wolumen i do CH Auchan w Łomiankach pozwala zorientować się co do smaku popularyzowanych przez wielkie gospodarstwa.
Jedząc Różową Wielką możemy zobaczyć jak ciekawie wrzeźbione są jej biało-żółte owoce. A Sercówka Nieszawska ma miękki, ciemnoczerwone, soczyste. Kwaskowato-słodkie i smaczne. I wyliczać można by jeszcze wiele...
Niestety w obu wskazanych miejscach nie ma dostępnej żadnej z wymienionych starych odmian owoców. Co więcej z oburzeniem odnotowałam fakt nieznajomości przez sprzedawców towaru. Do wyboru bowiem mamy czeresnie: jasne i ciemne. I na tym kończy się wiedza sprzedawców...A szkoda...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Witam. Przeczytam.