piątek, 20 listopada 2015

Kulinarne korzenie - Wielkopolska - jarmuż po niemiecku

Panna O regularnie prosi mnie o opowiedzenie rodzinnej historii, której bohaterką była prababka F. Nie wiem co ją tak zafascynowało ale uwielbia wprost słuchac "jak prapra- jej babcia nakrzyczała na niemieckiego żołnierza". Postanowiłam przytoczyc ją tutaj usilnie proszona o to przez moją starszą córkę. 

Jest rok 1944. Warszawa. Prababka F. w zastępstwie swojej synowej przemyca w torbie "nielegalne papiery". Mała, okrąglutka w grubych rogowych okularach wygląda niegroźnie ale jednak słyszy za sobą ostre 'Hände hoch'. Odwraca się i staje twarzą w twarz z dwudziestokilkuletnim młodzieńcem w niemieckim mundurze. Nie ma on zbyt sympatycznego wyrazu twarzy i krzycząc karze jej pokazac dokumenty i zawartosc torby. Prababka F. bez najmniejszego skrępowania i perfekcyjną niemczyzną, bowiem była ze spolszczonej rodziny niemieckiej, "opieprza" go za guzik u munduru, który jest słabo przyszyty. Powołuje się jeszcze na matkę owego żołnierza, która nie była by zadowolona gdyby słyszała jak ten bez szacunku zwraca się do starszej kobiety. Niemiecki żołnierz speszony z wypiekami na twarzy przeprasza ją i proponuje odprowadzenie w ramach zapewnienia bezpieczeństwa. Prababka ofukuje go, że w towarzystwie takiego impertynenta nie chce się pokazywac "na mieście". Z godnością odchodzi... Mało wiarygodne, nieprawdaż? A jednak. Jak to w życiu.

Podobno gdy dociera do domu musi zażyc krople nasercowe....


 Jarmuż po niemiecku

1.5 kg jarmużu
150 g wędzonego boczku
150 g słoniny
1,5 szkl bulionu wołowego
4 niewielkie kiełbaski wieprzowe*
1 łyżka smalcu
sól, pieprz, gałka

Oczyszczony i umyty jarmuż wrzucam na lekko osolony wrzątek i gotuję przez 2-3 minuty. Odcedzam, przelewam zimną wodą i osączam a następnie kroję dośc grubo. Słoninę i boczek kroję w kostkę. W rondlu topię słoninę a następnie dodaję boczek i smażę przez chwilę razem. Wrzucam jarmuż i wlewam bulion (gorący). Doprowadzam do wrzenia a potem zmniejszam ogień i duszę przez 45 minut. Koniecznie mieszam aby jarmuż nie przywarł do dna. Doprawiam do smaku przyprawami. Żaroodporny półmisek smaruję smalcem i wykładam jarmuż. Na nim wykładam kiełbaski i zapiekamy w nagrzanym do 160 st piekarniku przez kwadrans.

* kiełbaski są własnej roboty już niedługo podam na nie przepis.