Potrawa z surowych, tartych ziemniaków zapiekana z przyprawami i dodatkiem "mięsnym" występuje w każdej regionalnej kuchni naszego Kraju. U sąsiadów również. Mamy więc kugel wywodzący się z tradycji żydowskiej ale też pod podobną - kugiel - nazwą występuje w publikacjach kulinarnych dotyczących kuchni litewskiej i polskiej. Różnicę stanowią właściwie dodatki. W kuchni żydowskiej dodaje się nie skwarki czy żeberka wieprzowe ale kaczkę. Jest też blaszak, babka ziemniaczana i rejbak. Ta ostatnia nazwa pochodzi z kurpiowszczyzny.
Rejbak podajemy oczywiście na ciepło w smacznym towarzystwie. A za owo towarzystwo można uznac zsiadłe mleko a jak ktoś nie lubi to zimną maślankę a także podsmażony boczek i surówkę z kiszonej białej kapusty.
Rejbak z Ostrołęki
1 kg ziemniaków
15 dkg wieprzowiny gotowanej
5 dag kiełbasy zwyczajnej
15 dkg wędzonki
1 mała cebula
1 jajko
2,5 dag mąki
1/4 łyżka mąki ziemniaczanej
bułka tarta
smalec
sól, pieprz
Gotuję mięso. Surowe ziemniaki ucieram na tarce, dodając do nich mąkę i jajka. Gdy mięso przestygnie kroję drobno. Podobnie robię ze słoniną, wędzonką, kiełbasa i cebulą tylko, że je podsmażamy razem na patelni. Przestudzam, mieszam z mięsem i utartymi ziemniaków. Przyprawiam do smaku i dokładnie mieszam. Do wysmarowanej smalcem i posypanej bułką tartą brytfanki wlewam przygotowaną masę. Piekarnik rozgrzewam do 180 st i wstawiam rejbak do gorącego piekarnika. Całość zapiekam około 30-40 minut.
Uwaga: Doskonale smakuje od razu po upieczeniu. Jednak kolejnego dnia już nie jest takie pyszne. Idealnie wtedy jest odsmażyc na patelni w plastrach. Można też pokroic w dużą kostkę i zalac jajkami. Genialne!
Uwaga: Doskonale smakuje od razu po upieczeniu. Jednak kolejnego dnia już nie jest takie pyszne. Idealnie wtedy jest odsmażyc na patelni w plastrach. Można też pokroic w dużą kostkę i zalac jajkami. Genialne!