wtorek, 20 sierpnia 2013

Mistrz i Małgorzatka


Czerniakowski lokal należy do moich ulubionych miejsc w Warszawie. Wnętrze wyjęte wprost z przełomu lat 70tych i 80tych. Duch PRL-u w knajpowym wydaniu. Nie można nie doceniać smaku ichniejszego rosołu czy kotleta schabowego. Jest to jednak miejsce gdzie rządzą podroby. Niebiański żurek na dudkach. Aromatyczne flaczki pachnące majerankiem. Delikatny ozór w sosie chrzanowym. 



kuchnia warszawska: 

W menu Warszawa smakuje i pachnie podrobami. Cynadry wieprzowe czy też potrawka z żołądków. Albo nereczki. Zgrabna kokilka wypełniona po brzegi cynaderkami z duszoną cebulą. Jeśli wątróbka to wieprzowa. Jest lokalnie i nastrojowo. Jest smacznie i warszawsko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witam. Przeczytam.